Prezes to nie jest kwestia dobrej woli US tylko faktów, które chcieli ukryć urzędnicy aby się przypodobać mafii pisowskiej i "pogrążyć" ludzi, którzy chcieli prowadzić biznes według zasad ogólnie panujących!
Takie to były czasy za tamtego rządu. Jak jesteś NASZ to włos z głowy ci nie spadnie. A teraz biedny szeryf się nagle rozchorował. Naprawdę biedny ten gość. Nie wymieniam danych z wiadomych względów.
Pozdrawiam i głowa do góry. Zawsze po burzy przychodzi słońce.