Byc może technicy rysują wykres
Akcje wydawniczej spółki drożeją dziś o 19,4 proc. do 4,06 zł. Na wykresie zarysowała się długoterminowa formacja spodka, która może zapowiadać nadejście trwalszych zwyżek.
Z perspektywy długoterminowej kurs akcji Muzy wciąż pozostaje w układzie bessy. Od kwietnia do września 2013 r. cena wykonała ostatnią (jak na razie) łagodną falę spadkową, która osiągnęła dołek na 2,74 zł. Od tego momentu kurs zwyżkuje, tworząc na wykresie formację spodka.
Pod koniec stycznia cena odbiła się od 3,83 zł potwierdzając, że poziom ten jest silnym oporem. W lutym i marcu doszło do spadków, a na wykresie powstała tzw. platforma (korekta po nieudanym wybiciu górą z formacji).
Piguła informacyjna spółki Muza
Dzięki dzisiejszej zwyżce ostatnie straty zostały już odrobione, a kurs dużą białą świecą forsuje opór 3,83 zł. Jeśli cena utrzyma się powyżej tego pułapu, będzie można mówić o potencjalnym odwróceniu trendu. Na wykresie rysują się już pierwsze sekwencje coraz wyższych szczytów i dołków, a średnia krocząca z 200 zaczęła poruszać się horyzontalnie. Nie da się jednak ukryć, że problemem spółki jest płynność. Wielkość wolumenu nie potwierdza formacji spodka, więc do analizy wykresu i podejmowania na tej podstawie decyzji należy podchodzić dość ostrożnie.
Najbliższe wsparcie dla notowań to 3,3 zł. Spadek poniżej tego poziomu zaneguje sygnał wybicia z formacji spodka. Potencjalny cel zwyżki, szacowany na podstawie wysokości formacji, to okolica 5 zł.
źródło: parkiet.com