Dnia 2019-05-29 o godz. 10:29 ~Ktoś napisał(a):
> Wartosci niematerialne i prawne zwiekszyl wartość patentu po audycie ? Ile teraz może być warta tą technologia? Ponad 20mln? I co to oznacza dla spółki panie mysz?
Przepraszam za opóźnienie, ale na tak poważne i zasadnicze pytanie poczułem się zobowiązany udzielić równie poważnej, i do tego wyczerpującej odpowiedzi.
Otóż jak powszechnie wiadomo, godziwą wartość rynkową psa oszacowaną na milion złotych najskuteczniej jest potwierdzić (grając przy tym na nosie niedowiarkom) sprzedając go w transakcji barterowej w zamian za dwa koty wycenione po 500 tysi każdy.
Ponieważ ewentualna wycena wartości patentu będzie dokonywana przez mistrza kreatywności Jana na Sędziszowie, jedyną metodą pozwalającą nam oszacować minimalną wartość patentu jest odniesienie jego wartości do innych aktywów, już wcześniej wycenionych przez prezesa.
Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że znamy wartość znaku towarowego FLUID
https://regservtd.uprp.pl/register/application?number=Z.357458
który jest wart 18 milionów zeta.
Teraz przyjrzyjmy się, co tak naprawdę jest objęte ochroną patentową:
http://regserv.uprp.pl/register/application?number=P.404683
a dokładnie to to, co można wyczytać z pliku pdf zgłoszenia patentowego, możliwego do pociągnięcia z tej strony:
http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/generuj_dokument.php?plik=PL_000000000227338_B1_PDF
Co widzimy: bite 10 stron, z tego dwa z rysunkami! Odjąć stronę tytułową i pustą stronę 10-ą, i mamy 8 stron czystego ekstraktu podlegającej ochronie genialnej myśli inżyniera Jana. Czyli 8 razy więcej, niż strona z narysowanym znakiem graficznym FLUID!!!
Dalej to już kaszka z mleczkiem. Minimalną wartość godziwą patentu otrzymujemy mnożąc 18 milionów x 8 w wyniku czego otrzymujemy ... całe 144 miliony zeta. Przypominam - to wartość minimalna dokonana według wszelkich zasad ostrożnej wyceny.
Skoro już wiemy ile jest wart patent, to słowo o konsekwencjach. Ponieważ wycena zostanie dokonana na potrzeby określenia wartości bilansowej na dzień 31-12-2018, tym samym ujawnienie wyniku na tej operacji podwyższy przychód za rok 2018. Tak więc pierwotna strata w wysokości 13 mln zł zamieni się imponujący zysk w kwocie co najmniej 131 mln zeta - i to nie podlegający opodatkowaniu CIT.
Co to oznacza dla samych akcjonariuszy? Odpowiedź może być tylko jedna - suta dywidenda. Ile? Policzmy ... na spłatę zaległych długów wg stanu na koniec 2018 potrzeba ca 50 mln, do dnia wypłaty dywidendy Fluid może zdążyć narobić kolejne powiedzmy 10. Zostaje 70 mln zeta do wypłaty na 40 milionów akcji- czyli po 1,75 na każdą akcję. Urząd Skarbowy zabiera z tego swoją zwyczajową dziesięcinę, tak więc każdy zagrodowy akcjonariusz Fluida dostanie 1,58 za każdą posiadaną akcję. Innymi słowy - ponad pięć razy tyle, ile wynosi dzisiejszy kurs. A przecież dalej akcjonariusz będzie miał swoje akcje - a tym samym możliwość dalszej partycypacji w zyskach (znaczy się w wycenach) osiąganych przez spółkę. Jakby nie patrzeć - to jak zjeść ciastko i jednocześnie je mieć. Maniana.
Trzeba tylko zrobić jedno... koniecznie być na walnym i przypilnować, żeby Jaś nic nie zachomikował i cały ten zysk przeznaczył na dywidendę do wypłacenia w tym roku.