Nie zauważyłem wytknięcia żadnych tez, przeciwnie- tylko manipulacja faktami (gry są ale ich nie ma i ta piękna wycena- nie szkodzi, że pisana pod dyktando na podstawie życzeń i fantazji, pomijanie kosztów w polityce informacyjnej, presja medialnego sukcesu „pod publiczkę” ) Czyli dokładnie to, przed czym przestrzegano tu wcześniej.
+ puszenie się i wywyższanie jakby to miało zbudować twój autorytet i umocnić racje. Nie tylko nie zbudowało, ale wręcz obnażyło prostactwo i impertynencję.
Mocne nerwy się przydają ale realne spojrzenie i dystans emocjonalny też, a tego ci widać brak