Bzdura. Ta spółka nigdy nie była postrzegana przez fundusze. Po prostu "nie weszła na radar". O wejściu czy wyjściu z indeksu sWig decyduje algorytm dotyczący obrotów; free floatu i kapitalizacji. Jakby obroty były większe, na wyższych cenach, to zostałaby w indeksie. Nie były. Cena spadła. Teraz spadnie także free-float (mniejsza liczba akcji posiadanych przez akcjonariuszy posiadających mniej niż 5% akcji.
Dla zachodnich funduszy to spółka bez sensu. Mała kapitalizacja, mała płynność. Większość "obrotów" na dużych spółkach realizują fundusze specjalizujące się w handlu algorytmincznym. To jest prawdziwe "z wora do wora". Nie interesuje ich "inwestowanie" ale szybka sprzedaż i odkupienie na małych marżach przy handlu wysokich częstotliwości. Jeżeli polskie instytucje finansowe relizują ok. 10%+udziału w obrotach GPW, zagraniczne 60%+ (z czego większość to handel algorytmiuczny na spółkach z WIG20) to w rzeczywistości ulica (czyli inwestorzy retailowi) stanowi większość rzeczywistych obrotów inwestycyjnych czy spekulacyjnych na naszym "ryneczku". Czy to powoduje, że można go nazwać "kasynem"? Trochę tak. Ale po prostu - taki mamy kapitalizm w Polsce.