A za to Twój problem to na siłę przekonać ludzi do Twojej krytyki, którą nachalnie wyrażasz na forum. Wszyscy znają już Twoje zdanie i nie trzeba cały czas pisać tego samego. Wpadnij jak zmienisz zdanie i Nam powiedz, ale chyba i tak nikogo to nie będzie obchodziło. A co do Twojego drugiego kolegi to chłop nawet nie wie co to przychód i kiedy się go księguje, a będzie oceniał co jest a co nie jest interesem życia. Zwłaszcza że nie rozumie do końca jaką wartość dokłada się do spółki poprzez przejęcia i jak można to wykorzystać.