Od jakiegoś czasu obserwuję Rovese.
Spodziewałem się, że dynamiczny spadek na widłach do 1,1 to tylko emocjonalna panika
i że kurs zaraz równie dynamicznie odbije.
A tu okazuje się, że zadomowił się na tym poziomie na dobre i wciąż ktoś wywala kolejne setki tysięcy akcji
Jest zbyt płasko, co na mój nos świadczy nie o sile, a o słabości papierów. : /
Kolejny płaski schodek w trendzie spadkowym.