Ani północ, ani sprzedaż... Choć kusi żeby opchnąć zanim powróci na kilkanaście groszy. Jestem już na etapie realnej oceny, ale jak to akcjonariusz wciąż wierzę, że jak sprzedam to wtedy zacznie rosnąć... I tego nie robię.
Niech leci jak najwyżej! Pozytywny znak to batony na S, ale czy coś z tego będzie...
Pozdrawiam
Misiek