A co myślicie o scenariuszu, w którym firma chce po prostu wydostać się ze spirali niedoszacowania?
Teraz ewidentnie (patrząc po wynikach 2015) widać, że firma ma potencjał do tego żeby osiągać poziom sporo wyższy jak chociażby ECHO.
Uruchomienie skupu może tutaj bardzo pomóc i doprowadzić znacznego zwiększenia kapitalizacji.
Pozostaje kwestia po co im to jest potrzebne?