Nie musi, ale może. I tu wszystko w rękach zarządu.
Bankruty są na widlach, bo zarząd podgrzewa atmosferę, a tu jest gotówka (nie wiadomo, ile jej tak naprawdę jest, ale może być nawet koło 20 baniek w różnych aktywach), firma funkcjonuje, produkuje i zamierza mieć w ofercie innowacyjne produkty. Skoro aktywa to ponad 70 baniek, a giełdowa wartość to nieco ponad 25,5 bańki, to coś jest nie tak z akcjonariuszami, a przede wszyztkim z polityką informacyjną firmy. Tu jest potrzebny ktoś, kto przekroczy 5% i trochę by namieszał.