Re: Czy to juz (in)FINITY - czyli gdzie jest dno......

to że ludzie którzy to rozkręcili to cwaniaki to każdy wie. Ale jest ich troszkę więcej niż większościowi akcjonariusze. Przede wszystkim Klaudiusz Wolny o którym nikt nic nie pisze a w moim odczuciu to on był pomysłodawcę i wykonawcą, on ich wprowadzał na nc a teraz jest w RN. Co prawda KNF go udupił odbierając mu licencję ale Infinity przeszło do kancelari Sobolewska Chłopecki i wspólonicy gdzie Klaudiusz jest właśnie wspólnikiem więc jak zwykle zrobili co chcieli. Pozostała chołta jest za tępa żeby coś takiego wymyślić i wykonać. Ale najbardziej mnie drażni zapijaczony i zaćpany tymoch i te jego brednie które wypisuje na blogu i pod pseudo AlfaCZ. Po prostu błazen sprowadzający wszystkich do swojego mianownika. dobrze że błazny z którymi współpracował go wyruch... i wypierdolił... z tej bajki teraz sobie może tylko na formum brednie przesyłać - CIOTA. A obecny prezesik szczurek ogórek skończył mba (chociaż daty jego edukacji na prymitywnej szkółce leśnej są dziwne) i wział się za budowe domu i to na kredyt:)