Nie znam się ani trochę, więc się wypowiem.
- Umowa z Fintech jest umową ramową, co oznacza, że być może kiedyś, w przyszłosci, Fintech zleci coś Primebitowi i przeleje za to jakieś cebuliony z tych obiecanych 3mln na rachunek firmy.
- Magic Nations to trup i żadne portowanie go nie uratuje. Posiadanie unikalnych mechanik nie gwarantuje sukcesu jeśli nie są one poprawnie zaprojektowane i zaimplementowane. W grze jest wiele rozwiązań, które były wcześniej implementowane w produktach większych firm, które później się z nich wycofywały. Nie bez przyczyny niektóre rozwiązania są wykorzystywane w niemal wszystkich produktach tego typu i nikt nie próbuje być "innowatorem", bo to się po prostu sprawdza.
- Co do przetargu to jeszcze ktoś musi produkt wykonać, a czas realizacji jest dość krótki. W firmie nie panuje najlepsza atmosfera (i nie bez przyczyny, skoro ludzie żalą się na brak wypłat na czas, czy nawet w ogóle) i może się zdarzyć tak, że z dnia na dzień zabraknie developerów do pracy. Z opiniami jakie firma ma na różnych serwisach ciężko będzie im znaleźć szybko, doświadczonych developerów, a studenci mogą mieć problem z realizacją tego projektu, a jak wiadmo w niektórych przypadkach sam proces rekrutacji może zająć 3 miesiące.