Dla mnie mimo wszystko ważniejsza jest strona K. Powtórzę się ale niska wycena spółki jest wynikiem znikomego zainteresowania strony popytowej. Z punktu widzenia samej spółki utrzymanie niskiej ceny jest korzystne, bo oni chcą skupić własne akcje, a lepiej to zrobić taniej. Prezes też ewidentnie skupuje za pomocą spółek zależnych.
Jeśli przyjmiemy że kurs jest utrzymywany nisko w wyniku manipulacji, to odpowiedź nadal pozostaje bez zmian. Teoretycznie można zbijać wycenę giełdową ale działa to nieco jak pozycja krótka - czyli coś za coś. Wyrzucamy posiadane akcje na rynek ale w którymś momencie one po prostu się kończą. Shorty trzeba odkupić, akcji "manipulacyjnych" nie, ale dodatkowo sprzedaż tych oficjalnie posiadanych przez podmioty mające 5% lub członków władz, wiąże się z obowiązkiem informacyjnym - ergo rynek się dowie.
Dlatego mam cichutką nadzieję, że drobni przeczytają raport, przeanalizują podstawowe wskaźniki i potencjał a potem rzucą się do zakupów :) Tutaj potrzebni są kupujący i to w takich ilościach, żeby manipulować się nie dało. Marzą mi się fundusze ale one prawie wszystkie powychodziły przez ostatnie cztery lata. Jest i pytanie pytanie drugie. Czy na tej giełdzie są jeszcze jacyś mali, bo najpierw uśredniali zaskórniakami na spadkach a teraz już tylko patrzą jak im majątki znikają. W końcu najgorsza giełda świata zobowiązuje.
Trzeba pamiętać o zagrożeniach. Nadchodząca recesja osłabi popyt na ubrania, drogi dolar i ceny energii zwiększają koszty, inflacja pożre marże. Za kilka dni wyniki roczne i chociaż ten dzisiejszy zysk będzie zapewne dzielony w czerwcu przyszłego roku, to mam nadzieję, ze posiadana przez spółę gotówka nie pójdzie na dywidendę tylko skup, przejęcia albo po prostu przetrwanie...
Chodzi tylko o to, żeby te minusy nie przesłoniły plusów :):) Gdyby trwale przekroczyło 4 -4,20 zł. to byłoby nieźle a 6 zł wydaje się być co najmniej ceną godziwą (choć nadal w sferze marzeń) . Potencjał do wzrostu i cena rynkowa w warunkach pokryzysowych to nie mniej niż wartość księgowa, która po ewentualnym umorzeniu akcji własnych mogłaby stanowić wartość dwucyfrową.
Ale to mrzonki i chciejstwo. Spółki, które w krótkim czasie rosną o kilkaset procent to spekulacja lub ewenement. Branża odzieży dla kobiet w średnim wieku aż tak spektakularna nie jest. Ale kto wie .....