Teorie spiskowe opierają się na domniemaniach. wszystko, co napisałem jest FAKTEM.
Wiem, że dla posiadaczy akcji jest to bolesne, że odciągają od siebie niewygodną prawdę, że nie widzą żadnych przesłanek do tak znacznych spadków, no cóż...
Analityk giełdowy nie widzi straty w IIIQ, spadków przychodów, wzrostu zadłużenia, nie widzi postępowania sądowego w sprawie upadłości spółki, nie widzi, że prolongata zadłużenia to jest nic innego, jak informacja, że mają spore kłopoty w spłacie kredytu. ON TEGO NIE WIDZI! Pisze, że w spólce jest OK! Jaki z niego analityk?
Proszę wszystkich niedowiarków - spróbujecie dodzwonić się jutro pod jakikolwiek nr telefonu MIT, LARK, NAVIGO, MNI PREMIUM. Spróbujcie, nic to nie kosztuje i napiszcie na tym forum co załatwiliście.