Nie sprzedalem ale zamrozilem kapital (juz w tym momencie niewielki w porownaniu do tego jaki byl) na dlugi czas i nie wiadomo czy nie na wieki bo poziom zlotowka z groszami mnie nie ratuje. Do tego czasu te pieniadze mogly byc pomnazane bo w okresie kiedy to gowno zaczelo spadac to wiele spolek jeszcze piekne wzrosty robily. Ja wiem ze w pewnym momencie wzrosty tu beda i to takie co niektorym sie nawet nie snily ale nie wiem kiedy tym ktorzy pakuja w to majatek zycia bedzie sie chcialo wywindowac kurs bo oni maja z czego zyc i im sie nie spieszy a mi troche tak.