A dlaczego w takich przypadkach "gielda" nie móglby odkupić takich akcji za symboliczną złotowkę. Możnaby wówczas odliczyć taką stratę w roku następnym a nowy właściciel posiadalby akcje ktore ewentualnie w przyszłości potencjalnie mógłby uzyskać korzyśc z ich posiadania. To powinno być roziązane systemowo. Obecnie spólka jest zawieszana tzn jej notowanie giełdowe i nic nie można zrobić. Rodzi to chociazby komplikacje np. w przypaku checi zamknięcia rachunlu maklerskiego. Obecnie nie można tego zrobić posiadając na stanie zawieszone akcje.