Jedyny sposób na dzis to umowa cywilna, poświadczona notarialnie.
W XXI wieku nie możemy w jakiś przyjazny sposób zrzec sie papiera, dramat. Nikt z tym nic nie robi, temat się wlecze, zaraz tak jak akcjonariusze, kurator wyciągnie kopyta czasem...(stary człowiek) - z resztą jego działalność i siatka powiązań też sugeruje, że to słup, który nabrał spółek, kasę ssie a tematy leżą.