ja się natknąłem na artykuł gdzie w komentarzach wypowiadał się prezes Michał Sadowski z Brand24 i informował, że ustalona cena IPO w prywatnej rundzie została na bardzo niskim poziomie. Co by się potwierdzało z faktem, że kurs otworzył się znacznie wyżej.
Z drugiej jesdnak strony informował również, że ci inwestorzy nie weszli aby zarobić na debiucie 50 czy nawet 100% tylko długoterminowo znacznie więcej. Co już się z kolei w ogóle nie potwierdza, bo obrót jest gigantyczny jak na spółke NC a ulica W OGÓLE TYCH AKCJI NIE MIAŁA!
Tak więc nie twierdzę, że chłopak miał złe intencje, ale może go wykorzystali ci inwestorzy bo widać że papier im się w rękach pali i walą w rynek hurtowo.
To dzisiejsze otwarcie powinno mieć znacznie mniejsze obroty a kurs powinien iść w górę, jeżeli to taka pewna spółka.
Natomiast mamy odwrotny scenariusz. Bardzo wysokie otwarcie na 57zł i sypanie od tego momentu. Co prawda jak kurs się osunął do 45 i częśc ulicy kupiła, to mógł ktoś z zyskiem wyżej już sprzedwać, więc na pewno część z obrotów faktycznie już ulica generuje. Natomiast znaczną większość na pewno walą w tłum zarobieni akcjonariusze.
Szkoda, bo fajna spółka, fajny debiut a za chwile będą na nich psy wieszali jak kurs spadnie do IPO albo niżej. Ktoś dał dupy wybierając tych "pewnych" akcjonariuszy.
To już inne spółki, gdzie było publiczne IPO miały lepsze starty. Tutaj wygląda jakby ewidentnie było grane pod zarobek wcześniejszych inwestorów.
Cała akcja z nakręcaniem hypu... usypanie i za chwilę biedne obroty po 50-100k dziennie na niskich poziomach.