Czuję że mam coś z wizjonera, ale jestem też niepoprawnym optymistą co ma wpływ na moje nieudane wizję.
Póki co to spełniają mi się czarne scenariusze moich wiZji....lepiej wyszedłbym finansowo jakbym dokładnie rok temu kupił złote krugerandy niż grał na giełdzie.....wszystko straciłem i zaczynam od nowa