O co wam chodzi? Przecież to jest mimo wszystko giełda i to na dodatek NC. Szybkie wzrosty i szybkie spadki.
Zresztą wyobraź sobie coś takiego - np ktoś władował np 500k PLN'ów w tą spółkę przez np okres 6 ostatnich miesięcy. Teraz ma nuż na gardle, lub po prostu chce zmienić spółkę bo gdzieś przewiduje mega zarobek.
No i co - zabronisz mu wywalic te 500k w jeden dzień, które w miedzy czasie zrobiło się 1000k? Bo co? Bo jak to zrobi to jest szulerem? To jest giełda - żeby ktoś zarobił ktoś inny musi stracić.
Pamiętajcie o tym.
And