1. jeszcze mnie nie okradli
2. pierwszy raz w miarę sensownie szacujesz moje straty. Wejściówka była 50.000 zł. I byłem jej blisko
3. afera, którą masz w PGF na 75% wynika z tej sprawy.
4. PGF mogło z niej wyjść na czysto - a na to się dziś nie zanosi. A bezwzględnie cierpi ich reputacja. Bo potencjalni klienci jakoś się o sprawie dowiadują
5. jest to kwestia - albo szybkiej decyzji - wbrew pozorom - nie jest to takie proste. Przelew z odsetkami, nawet tymi podatkowymi NAM rozwiązuje sprawę. A im tylko uwalnia działki. I niczego nie zmienia w Rudej.
6. Interes PGF to spłata Rudą - czym my do końca nie jesteśmy zainteresowani
7. z mojej perspektywy /a akurat 30 września to dzień gdy liczę pieniądze/, to co utopiłem w Rudej plus odsetki, to będzie poziom równy lub ciut wyższy niż podatek belki, który w tym roku zapłacę.
8. tak więc policz sobie podatek belki od początku roku pomnóż przez 1,33 i jak masz portfel porównywalny - to wiesz na czym stoję