...oj koledzy , tak żartować z nieszczęśnika ... Nic jeszcze straconego , nie sprzedaj akcji , zażądaj od domu >makleskiego<wydania świadectwa , które to jeszcze za życia zapiszesz w testamencie któremuś ze swoich dzieci , nie mów któremu je dasz i nie mów co im dajesz , powiedz zgodnie z prawdą że są to dokumenty które w przyszłości mają przynieść krocie , zapiszesz je temu gówniażowi który ci spłaci prowidenta ...
za poradę mogę zabrać od Ciebie 10% twoich akcji...