ależ oczywiście mimo , że myślę , że drzesz sobie ze mnie łacha.....
i okej, nic w moim spojrzeniu na to czym jest DEV i podobne jemu spółki nie zmieniło się.
natomiast zdarzyły się pewne okoliczności , które rokują i to nie ma nic wspólnego z działalnością operacyjną DEV , tutaj pustynia.
W posiadane procenty AQT nie chce mi się wierzyć. powinni wg. mnie mieć więcej i to raczej bliżej pakietu kontrolnego.
no i teraz dary losu przyniosły wielką powódż , a bez wody ogólnie mówiąc i przewrotnie ,ludzie funkcjonować nie mogą.
mało tego ,jest zasada , że w takich sytuacjach niczego się nie remontuje tylko buduje się od nowa w najlepszych możliwych technologiach . i mimo , że chajsu niby nie ma , to i tak muszą odbudowywać tak jak napisałem, najwyżej będzie dłużej...
no i teraz mała firemka AQT , może się wpisać w ciąg zamówień publicznych bo takich podwykonawców w skali makro wcale tak wielu nie ma.
i dalej snując tę SF może się okazać , że nagle i z niczego , DEV , może stać się firmą , żyjącą z aktywów , bez dz. oper.
a to pozwala na budowanie pewnej narracji przez zarząd , jakiś list intencyjny , jakieś zdjęcia z Kierwińskim na wałach , jakieś wizyty w Kłodzku i okolicach wystarczą za sprężynę , tyle, że do tego trzeba prawdziwej determinacji i jakiejś minimalnej pracowitości.
tak czy inaczej , uważam ,że tragedia tamtych jest szansą dla innych , a czy dla AQT ,a poprzez to dla DEV no to sami Państwo wiecie.
a co do końca akumulacji tutaj to myślę ,że powrót na ósemki jest możliwy choćby w dwie sesje, tylko nie wiadomo w które.
pułapką są zawsze wzrosty piątkowe.