Donek musiał się ewakuować..
..Dla Tuska, który uczestniczył przynajmniej w trzydziestu szczytach przywódców Unii w Brukseli, różnica między tym, co może szef rządu i szef Rady Europejskiej, nie może być zaskoczeniem. Zbyt często widział w uniżonej roli swojego poprzednika Hermana Van Rompuya. Dlaczego zatem postanowił wejść w jego buty? „Daily Telegraph", który ujawnił rozmowę Camerona z Tuskiem, tłumaczy: „Tusk nie chciał wycofać się z krajowej polityki, dopóki nie został przekonany przez żonę Małgorzatę, aby postawić na »prestiż, lepsze pieniądze i mniej problemów w pracy« związane z brukselską posadą".....
www.rp.pl/artykul/1137929.html