Niezmiennie bawią i dziwią mnie takie posty. Abstrahując od tego czy takie sytuacje mają miejsce na giełdzie, to czemu taki ktoś pisze o tym na forum, zamiast korzystać z tego olśnienia jakiego dostąpił? Przecież mając taką "wiedzę tajemną" można zamiast chlapać na forum, siedzieć cicho, zebrać trochę i zarobić razem z tymi wyimaginowanymi królikami:) Nawet jeśli nie 20, to te kilkanaście procent. Przecież to takie proste:P