Zastanawia mnie ciągłe odraczanie subskrypcji prywatnej. Na przełomie roku spółka roztoczyła wspaniałe wizje rozwoju, poprawy płynności m.in. poprzez zmianę wartości akcji, nowa emisja prywatna mająca zmotywować zarząd i RN do lepszej pracy z lock-upem itp. Zadziwiające było to, że uzależnili podział akcji od subskrypcji prywatnej? Co ma piernik do wiatraka? A teraz olewają akcjonariuszy i nie robią kompletnie nic, żeby polepszyć swój wizerunek w akcjonariacie. Zachowują się tak, jakby nie wiedzieli że są na giełdzie a nie w gabinecie Waldka Pawlaka. Psucie wizerunku to przecież mniejsze zainteresowanie potencjalnych klientów. Public Relations mają do d....y