No tutaj właśnie wygląda to tak, że kisisz kasę i paradoksalnie zaliczasz zjazd... powolny zjazd... uśredniasz i nadal zjazd. Czekasz na info... przychodzi i jest moment do wyjścia bo nagle robią się obroty. Sprawdz wolumen jaki było w ostatnich miesiącach. Nawet jak byś miał 5 tyś. zł to by było ciężko wyjść bo obroty dzienne było by 1,5 tyś. złotych do max kliku tysięcy złotych. Z dużym kapitałem nie można było tego w stanie sprzedać nie uwalając kursu do 25 groszy (jak nie mniej).