Gdyby pan K nie wytankował to byłoby deczko inaczej więc nauka obawiam się może pójść na marne. Zbyt wiele czynnków żeby od tak porównać skup na Procadzie do inych skupów. Stawiam browara że opcja sprzedaży w pakiecie wstawiona przez Zarząd też jest po coś i jakimś tam cudownym sposobem cena maksymalna zostanie osiągnięta :) a tylu teraz chodzi po GPW kozaków i jakiś tam pociągnie wózek nawet pod prąd. Oczywiście są jeszcze fundmenty, wyniki mniej lub bardziej sterowane, prognozy i inne fajne neewsy z podkładem często prasowym a co najważniejsze ubywająca ilość akcji - więc chyba nie będzie źle dlatego wcale nie zwiałem z tej spółeczki tylko to com musiał zyska spieniężyć spieniężyłem bo za coś godnie żyć też trzeba. Dlategoż w moim woreczku Procadzika jest spoooorooo i zapewne będzie dłuzszy czas sporowato.