A jeśli chodzi o Sagana przecież jaki on był szkalowany kiedy był nieobecny przy spółce, 'zajmował się materacami' itp.. a później sds został wrzucony na NC alert , niby przez jego zaniechania , jego wizerunek w spółce został tak nadszarpnięty ,że akcjonariuszom i ludziom związanym ze spółką od strony finansowej kojarzył by się tylko z pechowcem, porażką sds itd.. Dlatego to był dobry ruch jego odejścia i podejrzewam ,że to była decyzja obustronna. Bo po co trzymać takiego loosera , albo coolera - tu potrzebny jest ktoś kto przyniesie szczęście spółce a nie odwrotnie. Choć akurat on z całej ekipy miał smykałkę do tego by akcjonariuszom namieszać w głowie i robić jak sie okazało złudne nadzieję. Ale czy świadomie to robił ? nie sądzę. Po prostu sama spółka miała pecha i her-lowy położyły ich na łopatki - a szczególnie jednego- głównego patomorfologa , którego pamiętam jak robił z tego powodu nietęgie miny i juz wtedy trzeba było się wycofywać a to było jesienią...
póki co życzę słonecznego weekendu i przedwiośnia..