A czas wzrostow jakos tez nie chce nadejsc .....
Obawiam sie ze takie mielenie moze trwac długo wiec niebawem bede wywalał w malych porcjach, stracilem juz cierpliwosc, mam cos na oku co moze explodowac w ciagu miesiaca i jezeli uda mi sie ten manewr to odrobie strate w kilka sesji,
szansa jest spora, ryzyko mniej niz średnie a jesli nie zdąża na czas to przynajmniej przestane sie wkurzac patrzac jak akcje Azteca krecą sie jak przysłowiowe ...... w przeręblu