Czy nikogo nie dziwi że jakaś wyjęta z dziwnych okolic spółka która ma siedzibę w jednym pokoju kupuje aktywa za miliardy złotych? Śmierdzi praniem pieniędzy jak gwint. Przecież w tym samym pokoju mieszczą się inne miliardowe spółki które poprzedzały obecną spółkę. Czas na międzynarodowe śledztwo w tej sprawie