No tyle czasu to ja nie mam ale zaczynałem w czasach gdy akcje kupowałeś w banku potem powstała giełda i jeździłem po pracy rowerem by składać zlecenia w biurze jak wszedł internet to już było fajnie łatwiej jeżeli tyle lat trzymasz to graj na stratę bo tak to mozesz rodzinie w testamencie zostawić