Andrzejku oto najświeższa wypowiedź Amarala. Teraz pewnie stwierdzisz, że i on pracuje jednak dla Emperii.
Eurocash przystąpi do działania
Katarzyna Kucharczyk 27-09-2010, ostatnia aktualizacja 27-09-2010 07:30
Do dziś zarząd Emperii miał czas, by przeanalizować ofertę Eurocashu. Wiemy, że zdania nie zmienił. Co zrobi Eurocash?
autor: Szymon Laszewski
źródło: Fotorzepa
Luis Amaral, prezes Eurocash
źródło: GG Parkiet
+zobacz więcejLuis Amaral, prezes i największy udziałowiec Eurocashu, pytany o dalsze kroki jego spółki, nie chce zdradzać szczegółów. – Zgodnie z planem zwrócimy się z ofertą bezpośrednio do akcjonariuszy – mówi tylko. Podkreśla, że w grę wchodzi jedynie transakcja bezgotówkowa. Nie należy się też spodziewać wezwania do sprzedaży akcji.
Emisja połączeniowa
Jak zatem Eurocash zamierza skupić papiery Emperii? – Rozumiem, że jest możliwa np. oferta akcji Eurocashu (emisja połączeniowa) skierowana do akcjonariuszy Emperii. Jeśli po tej emisji doszłoby do przekroczenia progów 33 lub 66 proc., to trzeba byłoby później zrobić wezwanie następcze – mówi Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.
Eurocash zamierza wypuścić nieco ponad 51 mln papierów serii K. Oferuje 3,76 akcji własnych za jeden walor Emperii. Prospekt emisyjny znajduje się już w KNF.
Akcje droższe o 27 proc.
Eurocash 14 września podał, że chce przejąć Emperię. „Parkiet” poinformował o tym jako pierwszy dzień wcześniej. Od tego momentu kurs Emperii pnie się w górę. W ciągu dwóch ostatnich tygodni jej akcje zdrożały w sumie o ponad 27 proc., a papiery Eurocashu o 12 proc. Uwzględniając piątkowe kursy, rynkowy parytet wynosi 4,19.
Gdyby wszyscy udziałowcy Emperii odpowiedzieli na ofertę Eurocashu, największym akcjonariuszem spółki z 36-proc. udziałem pozostałaby Politra, firma należąca do Amarala. Zarząd Emperii miałby w sumie 4 proc. Jednak jej prezes Artur Kawa niezmiennie powtarza, że propozycja Eurocashu jest dla akcjonariuszy niekorzystna i rekomenduje im, by ją odrzucili. Przyznaje jednak, że połączenie części dystrybucyjnej Emperii z Eurocashem miałoby ekonomiczny sens. Analitycy są tego samego zdania.
Parytet kością niezgody
Zdaniem Kawy cała Emperia jest warta 2,1–2,3 mld zł. Przy obecnej liczbie akcji daje to cenę walorów na poziomie 139–152 zł. Tymczasem Eurocash niezmiennie powtarza, że zaproponowany parytet jest ostateczny i nie zostanie zmieniony. Sceptycznie odnosi się też do wyceny dokonanej przez zarząd Emperii. – Gdyby była jakaś ukryta wartość w aktywach spółki, to zarząd dawno by ją zrealizował, gdy jej kurs spadał ze 160 do 40–50 zł – podkreśla Amaral.
Gdyby doszło do fuzji, powstałby podmiot o rocznych przychodach przekraczających 14 mld zł. Byłby zdecydowanym liderem rynku dystrybucji FMCG – dóbr szybkozbywalnych. Już teraz Eurocash ma pierwszą pozycję z ponad 11 proc. Emperia ma około 6 proc. rynku. Przedstawiona w ubiegłym tygodniu przez zarząd strategia zakłada, że lubelska spółka będzie walczyć o pozycję lidera.