Mark, całkowicie się zgadzam. Perspektywy są bajeczne i właśnie dlatego postanowiłem wyjść z 40k akcji (pt, końcówka - ad temat). Jeśli sprawdzą się Twoje i moje założenia, będę zarobiony z pozostałej części portfela.
Jeśli nie, poczuję że dobrze zdywersyfikowałem. Bądź co bądź, 2 fixów, zagrożenia wykluczeniem i wreszcie planów emisji - nie można CAŁKOWICIE bagatelizować. 
Niezależnie, nisko kłaniam się tej spółce. Wyszedłem z części, poczekam chwilę, może wrócę, może nawet całym portfelem. Perspektywy to jedno, drugie to lud...często irracjonalny, przecież niejedno na gpw/nc widzieliśmy, prawda? I oto pointa:
We wstępie - siedzę w BGE dość głęboko. Pt, południe, tel z DM - pańskiej spółce grozi wykluczenie. Żadnych konkretów, info w tonacji - sprzedaj w 3 dni albo utoniesz. Jak to oceniać? Wiemy, że zobowiązanie opiewa na 30 dni i nie ma powodów do paniki, wiemy że gpw może - ale nie musi - wykluczyć w przypadku niewypełnienia zobow. Wiemy że może zawiesić. Wiemy jak BGE rokuje, zatem nawet w przypadku niewypełnienia zobowiązania, wątpliwe że zawiśnie, tym bardziej wyleci.
A jednak. W oczach stanęła mi wizja, że nie tylko ja odbiorę tel ostrzegawczy. I że większość nie zadzwoni do dyrekcji emisji gpw, gdzie uzyska podane wyżej info, tylko...sprzeda. Oceńcie sami.
Powodzenia Panowie, pozostaję z Wami:).