Ludzie.
Po wejściu Wiśniewskiego w tą spółkę, de facto IGRUOP przestał działać.
Przeanalizujcie wywiad z Sawalą i wszystkie wpisy w mediach dotyczące wejścia naszego milionera.
Oni wyraźnie wszędzie mówią, że robią to dla :
a) wykorzystania tarczy podatkowej - i czemu by mieli tego nie zrobić;
b) wprowadzenia na giełdę swojej spółki W Inwest.
c) otwarcie też mówili, że nie wykluczają zmiany nazwy spółki.
Zastanówcie się wszyscy teraz co to wszystko znaczy ?
Powstanie za kilka miesięcy jakiś nowy podmiot prawny (spółka akcyjna notowana na giełdzie), uwzględniająca aktywa WINWEST. i IGROUP do której nikt się nie będzie mógł przyczepić z czystą kartą i odpisem na początek.
I teraz jeżeli chodzi o wartość akcji IGROUP. Będziemy się tu kisili przez jakiś czas, a wartością akcji onie na razie nie zaprzątają sobie głowy bo to się ma nijak do ich planów powstania nowej spółki.
Na działania, zmierzające ku wzrostowi akcji IGR lub raczej nowej spółki będziemy mogli liczyć, gdy zakończą wszystkie formalno-prawne działania z ich strony.
Dowodem na to są dwa dzisiejsze komunikaty.
Pierwszy, w którym sami jako IGR dążą do odzyskania kasy od starego dłużnika, bo potem z formalno-prawnego punktu będzie za późno i drugie lustrzane odbicie sytuacji, gdzie ludzie z poprzedniego układu tj, pan S. i pozostali zrozumieli zamiary obecnych władz i chcą wyrwać co się da lub zablokować przejęcie IGR (np, poprzez upadłość) bo wiedzą , że rekompensty za zerwanie porozumienie nikt tu nie dostanie, a gdy powstanie nowa spółka to będą mogli ich pocałować w d.....
Pozdrawiam,
Najgorsze rozwiązanie, gdy Wiśniewski stwierdzi, że nie chce mu się czekać i ganiać po sądach aby to wszystko wdrożyć w życie, ale nie wydaje mi się bo przecież na początek wpóścił do spółki prawników aby wszystko sprawdzili.