"Coś czuję że urośnie do takich poziomów że nawet Galileo się mocno zdziwi"- osobiscie myślalem ze mnie juz nic na GPW nie zdziwi, ale to co się wydarzyło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na Sanwilu pokazało mi , że trzeba być przygotowanym na wszelkie scenariusze, bo sytuacja moze się z dnia na dzien odwrócić o 180 stopni... jakby mi ktoś powiedział, że zapomniana spółka ze stratami i brakiem perspektyw będąca na 450 miejscu w rankingu popularności Bankiera nagle urośnie o 300 % i zamelduje się na 10 miejscu w tymże rankingu bym go wyśmiał...