Ja rozważam wszystkie opcje, od przekrętów prezesa, przez wycofanie się OFE które "pomogło" spółce aż do celowego zgnojenia spółki bo komuś zależało.
Jednak na NewConnect nie takie syfy leżą i czasami są nawet 1-2 lata udeptywane na groszach ale ktoś zbiera i albo odżywa albo dostaje nowe inne życie. Kto wie co tutaj. Ja tylko podkreślam że wierzę w co widziałem a widziałem konkretną wymianę sporych pakietów co zaczęło się nagle i szybko skończyło a rura ssąca była duża.
Nawet ogłoszenie upadłości nie oznacza końca spółki bo jeśli wierzycielom zależy i widzą cień szansy a pójdą na rękę to jeszcze może się udać. Kopahaus to nie IDM, tamci produkują tylko info bez pokrycia a KOP "produkuje" domki. Poza tym kontrakty i kontakty - coś nie bez znaczenia. Jest mi trudno uwierzyć że pogrzebią taką spółeczkę. 
Aha, akcji mam za 2 tysie tylko żeby nie było że tutaj płaczę bo jestem ubrany po szyję :-)