Będzie, ale chyba nie tak szybko. Na tle 'zagramanicy' to te wzrosty na KGH to bieda z nędzą. Choć przydałoby się strząsnąć nieco. Ale chłopcy zza miedzy jeszcze strząsnąć nie chcą i chyba te 80-100 zaliczą niedługo. A zaklinanie rzeczywistości nic nie da - jest rozkaz to idzie w górę - niewiele się w geokołchozie zmieniło na plus przez kwartał, a przecież radykalna odmiana nastrojów na KGH. Może to jednak związkowcy, za czternastki, piętnastki, osiemnastki biorą te papiery?