Fundamenty niczego nie dadzą, kiedy zainteresowanie spółką nieznacznie przekracza zero, choćby spółka co kwartał biła własne rekordy. Dodatkowo, każda pozytywna informacja, puentowana jest spadkiem kursu! Jestem cierpliwy i 50% swoich papierów trzymam w Polmanie (niestety), ale to już za grubo. To jedyna taka spółka, którą kiedykolwiek miałem lub obserwowałem.