Niemcy akurat budowały głównie swoją potęgę eksportową na surowcach jakie tanio kupowały z Rosji i na strefie Euro. Teraz jeden z czynników odpadł. Będą więc dużo drożsi od Chin, a Chiny już dziś są drugim eksporterem na świecie.
Ceny frachtu. Chiny wybudują frachtowce lub je kupią. To najmniejszy problem.
Każdy kryzys ekonomiczny powoduje konkurowanie ceną. Poza tym poza bogatą Europą, Australią i Ameryką Północną reszta świata jest stosunkowo biedna - a to większość populacji.
Beneficjentem gospodarczych zmian w geopolityce będą głównie Chiny, jak wojna się zakończy i świat wróci do handlu.