Maliniak tak naprawdę wystarczyło by wejść na rynek główny, nie wprowadzając żadnej, innej, zależnej spółki. Komunikacja musiał by się na pewno zmienić, a to pozwoliło by na stopniowy wzrost kursu. Każda nowa informacja, a uważam, że te informacje są powodowała by stopniowy wzrost kursu, a każdy następny raport spowodował by zmianę sentymentu w stosunku do spółki. Następnie ogłoszenie o planach wypłaty dywidendy, a można by wtedy spokojnie napisać o szansach na kurs znacznie powyżej złotówki. A tak mamy to, co mamy. Nie znamy żadnych planów, nie znamy żadnych umów i żadnych nowych projektów itd. Oczywiście można napisać, że jest tanio, ale tak może być jeszcze długo. Dlatego pisałem, że dla mnie chcą zdjąć spółkę z giełdy, ale, jak widać, na forum zdania są podzielone i fajanie, bo po to jest to forum. Miłego dnia.