jakby cena na wezwaniu była niższa niż cena rynkowa to kto by odpowiedział na wezwanie? ... ;-P
każdy wolał by wrzucić w rynek... chyba?... a może nie... :-)))
wezwanie oznacza jedno... 50% GA, 5% ANr2, 3% DB AG... sumarycznie ok. 60% w rękach banków... to co poźniej zrobia spekulacyjni gracze?... ani nie zipną... ani nie podbijesz, ani nie zbijesz... w każdej chwili mniejsza rybka może zostać zjedzona... dla spekuły (no "szybkich pistoletów" to sygnał... trzeba zmieniać wody... tu kutry już wyszły w morze... :-)
ruch zacznie się w wypadku:
1) ewentualnej emisji z prawem poboru;
2) ewentualnego splitu;
3) sakramencko dobrych wieści lub raportów;
4) wejścia kolejnego znacznego akcjonariusza;
5) redukcji udziałów przez jednego z graczy;
6) wezwania na 66,6...
który czynnik zaważy i wystąpi to już każdy musi sobie osobiście... 1 i 2 pewnie niósł by za sobą spore wcześniejsze wzrosty, 3 i 4 niekoniecznie wywołał by jakąkolwiek reakcję, 5 mało prawdopodobne z uwagi na info o wezwaniu, 6... hym... tylko po co ? (jak tu może się rysować 1 i 2)... ;-)
pozdr