No to ostro przepłacili, hahahaha. Tym bardziej że gotówki za bardzo nie mieli. Sprzedającym kolejny wehikuł z Cypru, czyli ulubiony kraj osób związanych z Proxy. Dmuchanie balonika + podprowadzanie "firmowej" kasy - taki jest stan rzeczy. Bilansowa wartość spółki rośnie, księgowe zyski z działalności pozaoperacyjnej będą, a kasy jak nie było z tego tak i nie ma dalej.