Po co kupować papier spółki bez praktycznie żadnej przyszłości? To że debiut, to trzeba mieć papier? To wszystko przypomina mi nachalną kampanie marketingową nowego zapachu, o którym za pół roku nikt nie będzie pamiętał. Za tydzień nikt tych akcji nie będzie chciał od Was kupić. Będą bez wartości i przyszłości. To tylko moje prywatne zdanie...