Mam powoli mentlik w kontekście ccc, bo nie wygląda obecnie sytuacja jakby mieli osiągnąć zakładane wyniki roczne. Pogoda jest bardzo słaba i w oczywisty sposób nie było to brane pod uwagę przy tworzeniu założeń. Short nie rezygnuje i na pewno jest ich więcej. Szaleństwa się nie spodziewam przy wynikach za drugi kwartał, zatem sugeruje to raczej podbitkę przed dalszymi spadkami niż jakąś próbę oszukania wszystkich i wybicia górą. Co prawda otoczenie makro zarówno polityczne i ekonomiczne może sprzyjać i mieć duże znaczenie oraz kolejna fala spadkowa może być ostatnią przed wzrostami ale to rozmowa o długim terminie w kontekście rozwoju, dywidend, zakończenia wojny, stóp % itd. Pierwszy raz ale jednak mam prośbę o waszą opinię ale nie ze względu na interes „będzie rosło bo mam akcje i tak bym chciał czy tak układam sobie argumenty, bo tak wierzę” tylko logicznie patrząc na sprawę, czysto logicznie