jeszcze raz proponuję czytać ze zrozumieniem:))))
różnica między analizą a "analizą" jest jak różnicą między koniem a koniakiem...każdy anal to powie...
rozumiem że wszystko byście chcieli na talerzyku... nie ma tak
proponuję poczytać takie "analizy" na Nico...ceny je zweryfikikowały boleśnie i pozostał płacz
w całej sprawie o to chodzi żeby kupować i sprzedawać świadomie...juz tak łopatologicznie