Sądzę że Prezes będzie wśród osób, które obejmą emisję, a wyłączenie prawa poboru zwalnia z przygotowania i publikacji prospektu emisyjnego, opłat za rejestrację praw poboru w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, co daje oszczędność rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Koszt ten mógłby przewyższyć wpływy od drobnych inwestorów, bo jak ktoś słusznie zauważył, poziom objęcia akcji mógłby być wśród nich bardzo niski z uwagi na to, że cena rynkowa jest niewiele wyższa od ceny emisyjnej akcji serii D i przez najbliższy rok nie ma większych szans na ich dopuszczenie do obrotu. Sam mając możliwość skorzystania z prawa poboru prawdopodobnie bym nie skorzystał.