tak patrzę i obserwuje wątek, trochę już na rynku jestem i powiem wam jedno, wiara jedno, a czas jaki się angażuje w czekanie to drugie. Na rynku trwa hossa, prawie wszystko rośnie po naście procent, a tu trzeba czekać i nikt nie zna pytania na jaki poziom cenowy się wskoczy.