Co będzie ?
Jak zwykle na dwoje babka wróżyła. Ale nie tak całkiem, bo jak mi się wydaje, ktoś wspomniał ( a ja tego nie sprawdzałem, bo MIT mnie obchodzi jak śnieg w Warszawie), że ta spółka należy do innej spółki, która jest w układzie.
No to jeśli układ nie zadziała, to zostanie majątek zlicytowany, a wy razem z nim i to bedzie koniec i MITU i wielu z was.
Oczywiście sprzedawanie tych akcji groszowych nie ma sensu, bo zawsze może zdarzyć się cud i coś tam uda wam się odrobić. Zresztą już prawie wszyscy pogodzili się z myślą, żę pieniadze są stracone. Zastanawiające jest to, że nikt z zarządu nie zareagował medialnie na tak olbrzymi spadek kursu. Można by zapytać dlaczego. Odpowiedź która was zapewne nie ucieszy , to taka, że zarząd i prezesuńcio siedzą cicho jak mysz pod miotłą, bo co mieliby wam powiedzieć ? Jeśli chcieliby was podnieść na duchu, to zapewne musieli by mówić nieprawdę, a to jest już przestępstwo. Lepiej siedzieć w mysiej norze i udawać, że nic się nie stało.