Podpisanie podwyższenia stawki podatku dla banków nie wywołało reakcji na ostatniej sesji giełdowej, ponieważ prawdopodobieństwo wprowadzenia tego rozwiązania zostało już w pełni wycenione. Nie oznacza to jednak końca zmartwień. Rząd zdecydował się na mechanizm, który zaszkodzi zarówno bankom, jak i pożyczkobiorcom. Koszt podatku zostanie w maksymalnym możliwym stopniu, przerzucony na klientów, co jeszcze bardziej ograniczy dostępność kredytu i rentowność sektora. Jednocześnie taki ruch obniża zaufanie do polskich aktywów, pogłębiając wrażenie niestabilności otoczenia regulacyjnego.